W 25 kolejce Norda przegrała z drużyną MKS II Władysławowo 3:1.
REKLAMA
W pierwszej połowie Norda osiągnęła wyraźną przewagę. W 20 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Mariuszu Kalwigu. Do jedenastki podszedł Bartosz Jarmuż, pewnie uderzył i... sędzia odgwizdał rzut wolny dla MKS-u. "Arbiter" chyba za bardzo chciał zabłysnąć - cała sytuacja poniżej na filmiku:
Pytany o tą sytuację sędzia liniowy (zresztą jedyny - sędziów stawiło się tylko dwóch) także nie wiedział o co chodzi, więc pozostanie to tajemnicą sędziego głównego.
Norda nadal atakowała i przyniosło to bramkę. W 36 minucie strzelcem gola został Łukasz Bisewski, a asystę (już 12 w tym sezonie) zaliczył Mariusz Kalwig.
W drugiej połowie gra była wyrównana do 59 minuty - w walce o piłkę w bocznym sektorze boiska świetny popis aktorskich umiejętności dał jeden z graczy gospodarzy, za co Andrzej Lessnau został ukarany żółtą kartką. Sędzia liniowy oczywiście nic nie widział... Warto tu przypomnieć sytuację, gdy wychodzący sam na sam z bramkarzem gospodarzy Kalwig zostały popchnięty przez obrońcę gospodarzy - tutaj kartki nie było...
Od tego momentu "przycisnął" MKS. Wyrównanie padło w 81 minucie, po rzucie rożnym. Kolejne bramki padały odpowiednio w 84 i 87 minucie, przy ostatniej gracz MKS znajdował się na pozycji spalonej.
Norda: Marek Darznik - Karol Voelkner, Marcin Felkner, Emil Chudzik, Andrzej Lessnau - Łukasz Bisewski, Bartosz Jarmuż, Szymon Rambiert, Krystian Miłosz (82' Przemek Staniszewski) - Mariusz Kalwig, Waldemar Łuczak